W Mistrzostwach świata w piłce nożnej wszystko kręci się wokół meczów. W tym artykule chcę przedstawić Ci 10 meczów piłkarskich, które do dzisiaj są uważane za najlepsze i najbardziej wyjątkowe. Z wiadomych względów nie było mi dane oglądać ich na własne oczy – ale od czego jest internet.
To moja subiektywna lista. Jeśli chcesz dodać coś więcej, sekcja komentarzy jest dla Ciebie.
1. 2006: Włochy – Niemcy (2:0)
Starcie gigantów w półfinale Mistrzostw świata FIFA odbył się w 2006 roku na stadionie w Dortmundzie. Całe spotkanie uważane jest wręcz za dramatyczne, a kibice przez 120 minut musieli siedzieć jak na szpilkach.
Początek meczu był wyrównany, obie drużyny miały swoje okazje do strzału, jednak żadnej z nich się to nie udało. Pomimo stworzenia kilku groźnych sytuacji, bramki nie padły w regulaminowym czasie gry.
To, co najważniejsze stało się w dogrywce, gdzie inicjatywę przejęli Włosi. Bramkę w 119. minucie zdobył Fabio Grosso, a chwilę później Alessandro Del Piero podwyższył wynik na 2:0. Włosi zasłużenie awansowali do finału, gdzie później pokonali Francję po serii rzutów karnych i zdobyli swoje czwarte mistrzostwo świata.
2. 1962: Włochy – RFN (4:3)
Kolejny niezapomniany mecz między Włochami a Republiką Federalną Niemiec (RFN) odbył się w Vina del Mar w Chile, 10 czerwca 1962 roku. Był to mecz ćwierćfinałowy, który zaliczany jest do najbardziej ekscytujących spotkań w historii Mistrzostw świata w piłce nożnej.
Zawodnicy z RFN wyszli na prowadzenie już w 7. minucie, ale Włosi szybko odpowiedzieli dwoma bramkami i to oni objęli prowadzenie. Później Niemcy zdołali wyrównać, a następnie ponownie objęli prowadzenie. W ostatnich minutach regulaminowego czasu gry Włosi wyrównali, doprowadzając do dogrywki.
W dogrywce obie drużyny walczyły zaciekle, ale to Włosi zdobyli bramkę, która zapewniła im zwycięstwo 4:3. Ten mecz doskonale ukazał, jak piękna i ekscytująca może być piłka nożna, jeśli między sobą pojedynki toczą zawodnicy zaliczani do najlepszych.
3. Maracanazo
Tym razem celowo użyłem nazwy spotkania, bez podawania krajów i wyniku. Każdy fan futbolu dobrze wie, co kryje się pod nazwą Maracanazo. To esencja meczów piłki nożnej, rozgrywka południowoamerykańskich gigantów, Urugwaju i Brazylii podczas Mistrzostw świata w piłce nożnej w 1950 roku. Ten mecz zaliczany jest do najbardziej niezapomnianych wydarzeń w historii futbolu.
Spotkanie odbyło się 16 lipca 1950 roku na stadionie Maracanã w Rio de Janeiro. Na widowni zasiadło rekordowo ponad 200 000 kibiców, głównie Brazylijczyków, którzy byli tak pewni wygranej swojej drużyny, że nie przyjmowali możliwości pojawienia się innego wyniku.
Mecz był decydującym pojedynkiem turnieju, a zwycięzca miał zdobyć mistrzostwo świata. Urugwaj nieuznawany przez nikogo za faworyta sprawił największą niespodziankę w historii, pokonując gospodarzy 2-1.
Ale po kolei – najpierw Brazylijczycy wyszli na prowadzenie w 47. minucie, po czym stadion Maracanã eksplodował radością. Jednak Urugwaj odpowiedział dwoma bramkami, w 66. i 79. minucie, co skutecznie uspokoiło i zaskoczyło Brazylijczyków. Bramka Juana Alberto Schii wywołała euforię Urugwaju.
Nazwa wydarzenia, Maracanazo, wzięła się od nazwy stadionu, na którym rozegrano mecz. Dla Brazylijczyków był to bolesny moment, który pozostał w ich pamięci jako jedno z największych rozczarowań w historii ich narodowego sportu. O euforii Urugwajczyków chyba nawet nie muszę pisać.
4. 2006: Portugalia – Holandia (3:2)
Ciekawy mecz, pokazujący różne oblicza futbolu został rozegrany 8 lipca 2006 roku na stadionie Gottlieb-Daimler w Stuttgarcie w Niemczech. Było to spotkanie, w którym nie brak było gorących emocji i hucznych kontrowersji. Mecz zakończył się zwycięstwem Portugalii 3-2, po dogrywce.
Początek meczu był zacięty, obie drużyny starały się kontrolować grę i stwarzać sytuacje bramkowe. Holendrzy wyszli na prowadzenie w 23. minucie po bramce Ruuda van Nistelrooya, ale Portugalczycy szybko odpowiedzieli, doprowadzając do wyrównania po trafieniu Maniche. W drugiej połowie to Portugalczycy wyszli na prowadzenie po golu Cristiano Ronaldo. Jednak Holendrzy odpowiedzieli bramką Arjena Robbena, co doprowadziło do remisu 2-2. Wynik ten utrzymywał się do końca regulaminowego czasu gry. W drugiej połowie spotkania doszło jednak do wielu ostrych starć i nieprzyjemnych sytuacji.
W dogrywce decydującego gola dla Portugalii zdobył Maniche w 23. minucie, zmieniając wynik na 3-2. Mecz był bardzo zacięty, z wieloma kontaktami i kartkami, włączając w to czerwoną kartkę dla holenderskiego zawodnika Boudewijna Zendenego.
Ostatecznie to Portugalia wywalczyła trzecie miejsce na Mistrzostwach świata w 2006 roku, a Holandia musiała zadowolić się czwartym miejscem.
5. 1986: Argentyna – Anglia (2:1)
Mecz Argentyna – Anglia rozegrany podczas Mistrzostw Świata 1986 na stadionie Azteca w Meksyku, został zapamiętany głównie z powodu dwóch kontrowersyjnych sytuacji z udziałem Diego Maradony, które miały miejsce w drugiej połowie spotkania.
W 51. minucie Maradona zdobył bramkę, którą później nazwano „Ręką Boga”. Po dośrodkowaniu, Maradona podniósł rękę i uderzył piłkę głową, chociaż wydawało się, że trafił ją ręką. Sędzia tego nie zauważył, a gol został uznany, co wywołało ogromne kontrowersje.
Cztery minuty później Maradona zdobył jedną z najpiękniejszych bramek w historii futbolu i zapewnił Argentynie prowadzenie 2-0. Anglia odpowiedziała bramką Gary’ego Linekera w 81. minucie, ale nie zdołała wyrównać. Mecz zakończył się wynikiem 2-1 dla Argentyny.
Argentyna ostatecznie sięgnęła po tytuł mistrza świata w 1986 roku, a ten mecz był jednym z kluczowych momentów na drodze do tego triumfu. Kontrowersje wokół „Ręki Boga” Maradony i jego genialnej bramki sprawiły, że mecz ten zapisał się w historii jako jeden z najbardziej dyskutowanych i pamiętnych w historii futbolu.
Podsumowanie
Pięknych meczów było tak dużo, że trudno jest opisać je wszystkie, a ja nie chcę zanudzać Cię czytelników zbędnymi szczegółami. Daj znać, który mecz podczas piłkarskich mistrzostw świata najbardziej zapadł Ci w pamięć. Jestem ciekawy Twojej opinii.